piątek, 31 grudnia 2010

Michał Marzec - rysunek i rzeźba

"Podkoszulek"
 




    Moja rzeźba przedstawia podkoszulek, będący niejako reprezentacją mojej cielesności, wyrażonej w medium rzeźbiarskim, ma być również moim autoportretem wewnętrznym. Podkoszulek który, jest tematem jak i głównym powodem powstania tej rzeźby, jest moim zdaniem sam w sobie bardzo bogaty w skojarzenia i treści które ze sobą niesie. Zarówno jego stosunek do ciała ludzkiego jak i sam jego krój, fason czy kolor może nasuwać nam dużo skojarzeń jak i różnorodnych informacji na temat jego posiadacza.
Podkoszulek jako część garderoby w naszym klimacie jest najczęściej noszony pod innymi ubraniami – jest niejako ukryty przed światem zewnętrznym. Jest jakby jedyną ostatnią warstwą chroniącą nas przed poczuciem skrępowania, wynikającym z niezbyt rozpowszechnionego w naszym społeczeństwie przyzwolenia na epatowanie widokiem nagości pewnych partii ciała. Dobrym przykładem może być tu Wielka Brytania gdzie widok nagiego męskiego torsu jest niedopuszczalny. Moim zdaniem podkoszulek w sensie społecznym jest dla nas tym samym, czym jest naskórek dla naszego organizmu w sensie biologicznym. Przez swój niesformalizowany wygląd umożliwia on nam kontakt z otoczeniem na określonej płaszczyźnie i daje nam możliwość swobodnego i niezobowiązującego wyglądu, chroniąc nas jednocześnie przed złym samopoczuciem lub skrępowaniem. Podkoszulek jest tu jakby jedną z ostatnich dopuszczalnych form przejawu rozluźnienia ubioru, pozostającą jeszcze w sferze dobrego smaku.
Podkoszulek jako część naszego stroju zapewne jest najczęściej zakładanym i noszonym elementem. Jako taki jest także czasami nośnikiem określonych treści ułatwiających nam identyfikację poglądów danej osoby – stąd moim zdaniem wynika jego chyba największa popularność wśród reklamodawców.
     Ponadto podkoszulek jest również częścią garderoby, noszoną najbliżej ciała spośród wielu innych ubrań zakładanych powyżej pasa i jako taki jego obecność na naszym ciele jest rzeczą najczęstszą a wręcz i oczywistą. Ze swej natury jako pierwszy znajduje się na ciele i jako taki to właśnie on z pośród pozostałych ubrań daje nam najwięcej pełnych i niezafałszowanych informacji o budowie fizycznej ciała na którym się znajduje. Takie też założenie przyjąłem rzeźbiąc swój podkoszulek. Chciałem by przemawiał on prostotą formy, połączoną z dyskretnym i nie nachalnym szczegółem – który jest moim zdaniem – tak samo jak u człowieka skromność i umiarkowanie jego największą wartością. Ta rzeźba jest niejako spowiedzią z wartości w które jeszcze usilnie wierzę pomimo iż obserwuję odwrócenie się od nich i zatracanie ich we współczesnym nam świecie. Jest ona alegorią tego co najbardziej cenię i poszukuję u ludzi.
     Ta rzeźba przedstawia podkoszulek spoczywający na ciele, konkretnie moim ciele. Wyrazem i metaforą jego symbolicznej bliskości z moją naturą jest jego redukcja do ciała w miejscach gdzie przylega on do niego najbliżej, kiedy na nim spoczywa. Natomiast metaforą wyznawanych przeze mnie wartości są tak delikatne elementy jak szwy, fastrygi, czy sutki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz