wtorek, 28 grudnia 2010

Marta Pecka - malarstwo

"Autoportret zwielokrotniony"









     Motyw autoportretu przewija się przez całą historię sztuki, od starożytności do czasów współczesnych, wykonywany we wszystkich epokach, stylach, technikach i rodzajach sztuk plastycznych. Jest on dla artysty zmierzeniem się z własnym sobą, jako twórcą (niszczycielem) i jako człowiekiem (zwierzęciem) oraz psychologicznym rozliczeniem się z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Kierując się słowami Stanisława Jerzego Leca: „Każdy autoportret jest aktem, nic tak nie obnaża”, artysta „rozbiera się” przed publicznością, pokazując siebie takim, jakim jest lub jakim chciałby być, czasem ukazuje nawet więcej niż miał początkowo w zamyśle. Dlatego akt twórczy jest ciągłym dochodzeniem do pewnych wniosków wciąż na nowo, procesem, który nie kończy się wraz z ukończeniem obrazu (przekazu).
    Myślą przewodnią mojej pracy jest pokazanie człowieka – na przykładzie mojej osoby - w swej złożoności, niejednoznaczności oraz mnogości wątków, jakie w nim siedzą. Dlatego też świadomie przedstawione przeze mnie obrazy/dzieła są od siebie różne treściowo i formalnie. Owa różnorodność polega na wielowątkowości zjawisk, zdarzeń, wyobrażeń jakie napotyka człowiek przez całe swoje życie. Dlatego też każdy obraz porusza inny problem z przeszłości czy też teraźniejszości i być może zadaje pytania na przyszłość.
    Obraz jest pewnego rodzaju lustrem, w którym twórca odbija siebie w danej chwili, dlatego też moje odbicia bywają różne w zależności od sytuacji; od zdeformowanego odbicia świata dziecka w krzywym zwierciadle („Oczami dziecka”, olej na płótnie, 100cm˟100cm), przez odbicie alternatywnej osobowości jaką w dzisiejszych czasach jest tożsamość internetowa („Facebook”, olej na płótnie, 60cm 90cm), aż po odbicie stereotypowego widzenia kobiety („Kobieta”, olej na płótnie, 80cm 60cm).
    Moim założeniem była próba nie zamykania człowieka w ścisłych ramach jego przedstawienia, gdyż opowiadając o człowieku nie można ograniczać się do kilku podobnych formalnie i treściowo obrazów, które nie są w stanie pokazać go w prawdziwej jego istocie. Wiadome jest, że nawet bardzo różnorodne i złożone prace nie pokażą w całości wielowątkowej natury człowieka, jednak w większej części pomogą zrozumieć problemy, jakie rządzą człowiekiem i jego światem (wewnętrznym).

Marta Pecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz